WYWIADY
KOMENTARZE
OPINIE
"PIŁKARZE CHCĄ COŚ UDOWODNIĆ"
Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
DOMINIK KUBERA
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
MARCIN NOWAK
"Czekaliśmy na ten awans"
> WIDEO
> STREFA KIBICA
SKOŃCZYŁO SIĘ SKANDALEM
Pamiętacie finał indywidualnych mistrzostw Polski 2021 w Lesznie i skandal z udziałem Macieja Janowskiego, który w czasie ceremonii dekoracji zawodników, zszedł z podium? Wcześniej na torze, Janowski i Bartosz Zmarzlik "mieli sobie coś do powiedzenia". Zaiskrzyło między nimi po biegu, gdy wjeżdżali do parku maszyn.
Po latach obaj żużlowcy odsłonili prawdę, co wtedy było przyczyna konfliktu. Opowiedzieli o sporze w serialu pt. Bartosz Zmarzlik. Taśma prawdy", emitowanym na antenie TV Canal+.
- Po czasie uważam to za mój delikatny błąd. Niepotrzebnie dałem się wciągnąć w wir i to było widać z mojej strony - powiedział Maciej Janowski w serialu dokumentalnym Canal+ "Bartosz Zmarzlik. Taśma Prawdy"
Co to za wir, o którym mówi "Magic"?
- Niepotrzebnie dałem się wciągnąć w wir i to było widać z mojej strony. Nie do końca powinienem się tym zajmować i takie sytuacje nie powinny wywoływać we mnie niepotrzebnych emocji, ponieważ to tylko zaburza moją jazdę bądź to, jak podejść do zawodów i to, jak się czuję na co dzień - tłumaczy Janowski.
Kibice o tym nie wiedzieli.
- Z mojej perspektywy wyglądało to w ten sposób, że dostałem sygnał, że ktoś z teamu Bartka dzwonił do Polskiego Związku Motorowego, żeby zrobić kontrole w moich motocyklach, że coś jest nie tak. To mnie mocno zabolało, bo to był też moment mojej kariery, gdzie dobrze mi szło. Nigdy bym nie pomyślał, żeby zrobić coś takiego mojemu rywalowi, kiedy mu idzie i jest w takiej dyspozycji. Koniec końców na sto procent nie wiem, czy to była prawda, czy nie. Powinienem chyba przed IMP usiąść z Bartkiem i zapytać, czy to prawda - uważa "Magic".
Zdaniem Janowskiego, dużo złego zrobiły osoby trzecie. Ktoś z boku nakręcał temat i podgrzewał atmosferę. Janowski żałuje, ze dał się w to wszystko wciągnąć. Sprawę i nieporozumienia pomiędzy zawodnikami udało się jednak wyprostować. Janowski zapewnia, że miedzy nim i Zmarzlikiem "wszystko jest okej"
- Usiedliśmy dopiero po jakimś czasie, przed następnym sezonem i sobie wyjaśniliśmy, więc chwilę to trwało. Czułem, że ta niewyjaśniona sytuacja kumuluje się we mnie, a nie jestem osobą, która nie lubi żyć w niewyjaśnionych sprawach, w złości, która jest niepotrzebna. Męczy mnie to - wyznał Janowski. - Teraz z Bartkiem mamy bardzo dobre relacje.
Robert Duda