Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
"Czekaliśmy na ten awans"
W SPARCIE PRZYSNELI, CZY JEDNAK...
Czy Betard Sparta Wrocław zapomniała, czy przespała temat, a może liczyła na zmianę regulaminu? W środowisku żużlowym trwa dyskusja na temat regulamini ligowych rozgrywek żużłowych. Nas zaskakuje jak na razie bierność sterników Betard Sparty Wrocław, która wciąż jeszcze nie znalazła wartościowego następcy Bartłomieja Kowalskiego. Nie od dziś wiadomo, że bez dobrych juniorów w ekstralidze, trudno o satysfakcjonujące wyniki.
Bartłomiej Kowalski, najlepszy junior Sparty, kończy 21 lat i był to jego ostatni sezon w tej kategorii wiekowej. Jeśli dodamy do tego, że odkrycie sezonu w drużynie trenera Dariusza Śledzia, czyli Kevin Małkiewicz był tylko wypożyczony i wrócił do GKM Grudziądz, to robi się problem. Kłopoty dotyczą obsadą pozycji dla juniorów w przyszłorocznym składzie Spartan. Zostaje w drużynie żółto-czerwonych Kacper Andrzejewski, który w Sparcie w tym roku dostał kilka szans, ale jak tylko pojawił się Małkiewicz, to poszedł w odstawkę. Mateusz Panicz, który był blisko pierwszego składu, postanowił zawiesić swoją karierę. Wrocławianie chcąc realnie myśleć o najwyższych celach w ekstralidze, musieliby się wzmocnić.
Wydawało się, że kwestia czasu jest sprowadzenie na "Olimpico", któregoś z wyróżniających się juniorów w kraju. Na giełdzie transferowej w kontekście wzmocnienia Sparty zaczęły pojawiać się nazwiska reprezentantów kraju U-21 - Jakub Krawczyk, Wiktor Przyjemski. Jak się okazuje, młodzi wybrali inna drogę. Krawczyk zostaje w macierzystym klubie z Ostrowa Wlkp., zaś Przyjemski przenosi się z Polonii Bydgoszcz do Motoru Lublin. Sparta się spóźniła, czy przespała temat? Może jednak ma zupełnie inne plany.
Jest jeszcze jedno rozwiązanie i to byłoby chyba najlepsze dla wrocławskiego klubu. Obyłoby się bez wielkiego zaangażowania finansowego, gdyby Speedway Ekstraliga zdecydowała się zmienić regulamin. Pisaliśmy o tym wcześniej, że władze zastanawiają się nad wprowadzeniem do rozgrywek startów jednego zagranicznego juniora w drużynie. Gdyby do tego doszło, to Sparta ma problem z głowy. Wtedy dostanie szanse 20-letni Francsis Gusts (ma ważny kontrakt z wrocławskim klubem na 2024) i problem rozwiązany. Jeśli jednak Speedway Ekstraliga nie zmieni regulaminu, to Sparta w przyszłym roku albo zaatakuje swoimi wychowankami, albo jeszcze kogoś sprowadzi "last minute".
Wrocławianie ostatnio sondowali i pytali o plany Krzysztofa Lewandowskiego z Apatora Toruń i Mateusza Bartkowiaka ze Stali Gorzów.
Artur Bielecki