LIVE:

Nasz PREMIUM PARTNER
 
 
 
WYWIADY
KOMENTARZE
OPINIE
 
"PIŁKARZE CHCĄ COŚ UDOWODNIĆ"

Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu

DOMINIK KUBERA

"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"

MARCIN NOWAK

"Czekaliśmy na ten awans"

 
  • 1 LK, Górnik Trans.eu Wałbrzych - Timeout Polonia 1912 Leszno 84:79

    Trener Dariusz Żuraw podsumowuje sezon Lecha
  • Cracovia Kraków - Lech Poznań 1:0 (kulisy meczu)

    FUTSAL LESZNO AWANSOWAŁ DO EKSTRAKLASY
  • Puchar Polski dla Blind Football Śląsk Wrocław

    Piotr Pawlicki z nowym kotraktem
  • N.Pedersen i M.Zagar - walka na całego!

    "Jaskółka" zburzona
  • Kowal Extreme Off Road

 
Prawucki Smyk
 
> STREFA KIBICA
Strefa kibica
 
 

TAI WOFFINDEN

Dyscyplina: Żużel, region: Wrocław
Dodano: 2019-04-28 22:34, autor: admin admin (MC)
Zródło: własne
 
"Celuję w złoto"
 

- Jesteś faworytem tegorocznej rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu. Czujesz presję kibiców i sponsorów?

- Nie czuje presji, gdyż nic nie muszę. Chce być najlepszy i planuje obronić mistrzowski tytuł. 

- Łatwiej zdobyć, czy bronić mistrzowski tytuł?

- Zobaczymy, ale nie jestem nowicjuszem. Nie pierwszy raz wygrałem mistrzostwa świata. 

- Bije od Ciebie pewność siebie. Zmieniłeś się.

- Taki mam charakter. Owszem, gdy miałem naście lat i na żużlu stawiałem pierwsze kroki, znajdowałem się w cieniu. To chyba oczywiste. Teraz jestem w innym miejscu swojej kariery. Zdobyłem tytuł indywidualnego mistrza świata. Na pewno pójdę dalej i w tym roku zamierzam obronić mistrzowska koronę. Jeśli pytają mnie kibice lub dziennikarze, czy zamierzam wyrównać rekord Ivana Maugera i Tony’ego Rickardssona, odpowiadam bez zastanowienia: jestem przygotowany na ustanowienie rekordu. Wjechałem na żużlowy top i nie zamierzam kapitulować.

- Możemy się domyślać, że siedem złotych medali zadowoli Woffindena?

- Jeszcze raz powtórzę, że wyrównanie rekordu mnie nie zadowoli.

-  Kiedyś Tony Rickardsson powiedział, że trzeba żyć speedwayem 24 godziny na dobę, żeby osiągnąć sukces. Nie wystarczy tylko trenować i brać udział w zawodach.

- Zgadza się. Jeśli chcesz cos osiągnąć musisz zaangażować się całym sercem.

- Czy żużlowiec zmienia się, zakładając rodzinę. Słyszałem opinie, że mając dzieci, podejmuje mniejsze ryzyko na torze. Bardziej chroni swoje kości. Potrafi odpuścić, żeby nic złego się nie stało.

- W moim przypadku jest inaczej. Narodziny córeczki dały mi impuls do  działania. Mam to szczęście, że potrafię wyłączyć się. Staram się rozgraniczyć obowiązki zawodowe i Zycie prywatne. W domu nie rozmawiamy o żużlu. Przekraczam próg mieszkania i przestaję być żużlowcem. Dom stanowi dla mnie oazę spokoju i relaksu. Liczy się tylko rodzina. Z kolei, gdy wyjeżdżam na zawody, już w drodze na stadion wyłączam myślenie o najbliższych. Skupiam się na robocie. Moje myśli krążą tylko wokół zawodów. Zwariowałbym, gdyby żużel miał mi towarzyszyć przez 24 godziny na dobę.

 

Rozmawiali: Robert Duda i Jakub Gralik

fot.Photo.sportowy24.net

 
 
 


 

Dodane komentarze

Copyright by sportowy24.net