Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
"Czekaliśmy na ten awans"
DADZĄ Z SIEBIE WSZYSTKO
Nastroje są bojowe. Żużlowcy Unii Leszno zapowiadają walkę w lidze i dobre wyniki. Drużyna biało-niebiskich w pełnej krasie zaprezentowała się kibicom. Uroczysta prezentacja zespołu odbyła się podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W leszczyńskiej hali Trapez. Kibice zapełnili widownię do ostatniego miejsca, Zanim żużlowcy pojawili się na scenie czas umilały pokazy artystyczne – przez ponad dwie godziny. Dużo dobrej muzyki oraz licytacje i zbiórka pieniędzy na WOŚP stanowiły ważny punkt niedzielnego popołudnia w Trapezie. Licytacje żużlowych gadżetów przyniosły 12.800 złotych. Pieniądze zasilą konto WOŚP.
Leszczyńskie „Byki” w Trapezie wystąpiły w pełnym składzie. Z Australii przyleciał Keynan Rew, a z łotweskiego Daugavpils przyjechał nowy zawodnik Unii – Andrzej Lebiediew. Łotysz zanim pokazał się na scenie był chyba jednym z bardziej obleganych zawodników – rozdawał autografy, udzielał wywiadów, pozował do zdjęć z kibicami. Jak przyznał, nie spodziewał się aż tak goracego przywitania.
> Kask Andrzeja Lebiediewa zlicytowano na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy za 3050 złotych <
Lebiediew nie jest jedyną nową twarzą w byczym składzie. Biało-niebiescy mają nowego trenera. Jest nim Rafał Okoniewski. To własnie on razem z trenerem Romanem Jankowskim i pomagajacy im w pracy z młodzieżą Damianem Balińskim, tworzą sztab szkoleniowy. Oprócz zawodników i trenerów przywitali kibiców prezes klubu Piotr Rusiecki i prezydent Leszna Łukasz Borowiak, który z puczką kwestował przez cały dzień na rzecz WOŚP.
Prowadzacy prezentację zespołu Tomasz Lorek przepytał wszystkich zawodników i trenerów – także prezesa i prezydenta miasta.
- To jest bardzo ambitny i pracowity zespół, o czym przekonuję się niemal codziennie podczas zimowych przygotowań do sezonu. Jeśli w trakcie rozgrywek będzie takie same podejście zawodników, to jestem spokojny o wynik – chwalił drużynę trener Rafał Okoniewski.
W podobnym tonie mówił o oczekiwaniach prezes Rusiecki i prezydent Borowiak. Ten ostatni dodał, że z nadzieją oczekuje zbliżającego się sezonu i większej niż w 2023 roku frekwencji kibiców na stadionie.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że chłopacy będą walczyć, dadzą z siebie wszystko. Ten zespół zrobi wiele dobrego i będzie miła niespodzianka na koniec sezonu – zapowiada prezes Piotr Rusiecki.
Żużlowcy razem z kibicami po prezentacji przenieśli się na leszczyński rynek, gdzie wspólnie zapalili światełko do nieba.
MiC