Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
"Czekaliśmy na ten awans"
ŻUŻLOWIEC SPARTY MISTRZEM AUSTRALII
Max Fricke, stranieri Betard Sparty Wrocław, drugi rok z rzędu został indywidualnym mistrzem Australii.
- Mogę być zadowolony, gdyż udało się obronić tytuł mistrzowski. To dla mnie udany początek roku. Oby tak dalej - powiedział po finałowym turnieju w Gillmann Max Fricke, który wygrał indywidualne mistrzostwa Australii 2020.
Drugie miejsce zajął Jack Holder. Na trzecim stopniu podium stanął Rohan Tungate. Młodszy z braci Holderów triumfował w Gillmann, wyprzedzając Fricke'a. Druga lokata zawodnika Betard Sparty Wrocław pozwoliła mu cieszyć się ze zdobycia tytułu mistrza kraju. O wynikach decydowała suma punktów zgromadzona w pięciu turniejach. Niestety, pierwsza runda, która zaplanowano na torze w Kurri Kurri została przerwana po piatym biegu z uwagi na słabo przygotowana nawierzchnie toru.
- Owszem, możemy żałować, że pierwsza runda została przerwana, ale jako zawodnicy nie mieliśmy wpływu na decyzję. Bezpieczeństwo najważniejsze, wiec dobrze się stało. W pozostałych turniejach punktowałem i wystarczyło do zajęcia pierwszego miejsca - podsumował rywalizacje mistrz Australii.
Poza podium znaleźli się m. in. Chris Holder i dwaj stranieri Fogo Unii Leszno - Jaimon Lidsey i Brady Kurtz.
(K)