Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
"Czekaliśmy na ten awans"
SPARTANIE JEDNYM KOŁEM W FINALE
Wrocławianie zrobili milowy krok w strone finału play - off fot.Photo-Team.pl |
Wrocławianie rozpoczęli mecz z przytupem i po dwóch biegach prowadzili 9:3. Bardzo dobrze zaprezentowali się Tai Woffinden i Maksym Drabik. Miłą niespodziankę sprawił Damian Dróżdż, który w wyścigu juniorów razem z „Torresem” zdeklasowali swoich rówieśników z Tarnowa. „Dżordż” wyprzedzał na dystansie, co spotkało się z dużym aplauzem publiczności. Po tym biegu słychać było skandowanie „Włókniarz, Włókniarz!”, co nie dziwi, gdyż obaj reprezentanci Sparty pochodzą z Częstochowy i są wychowankami miejscowego Włókniarza.
W 4. wyścigu Maksym Drabik pokonał Janusza Kołodzieja, trzeci na mecie zameldował się Maciej Janowski i występujący w roli gospodarza wrocławianie prowadzili 15:9. W 7. pojedynku dnia kapitalny pojedynek stoczyli Tai Woffinden z Januszem Kołodziejem. Pierwszy linie mety minął kapitan „Jaskółek”, chociaż były mistrz świata gonił go przez cztery okrążenia.
W 8. wyścigu poszła rezerwa taktyczna w ekipie tarnowskiej, ale wrocławianie nie pozwolili się zaskoczyć. Na wysokości zadania stanął „Magic” Janowski, wygrywając z Kołodziejem i Vaculikiem. Był to czwarty z rzędu remisowy wyścig. W następnym pojedynku szalał Kenneth Bjerre. Duńczyk potrafił na trasie minąć Woffindena i Vaclawa Milika, którzy przez pół dystansu prowadzili 5:1.
- Będziemy próbować nazbierać jeszcze kilka punktów zaliczki przed rewanżem. Tarnowianie na pewno spróbują jeszcze zaatakować, ale musimy być czujni – mówi Maciej Janowski przy stanie 34:26.
Vaculik następnym biegu w ramach rezerwy taktycznej zastąpił Artura Mroczkę. Ze startu najszybciej wyjechał Milik, za nim znalazł się „Magic” i przez cztery okrążenia ubezpieczał kolegę z zespołu. Mimo, że Vaculik próbował zmienić kolejnośc na torze. Niespodzianka, okazała się słaba postawa Bjerre, który wcześniej spisywał się bardzo dobrze. Przewaga Sparty urosła do 12 oczek (39:27).
Przewaga wrocławian systematycznie rosła. Zwiększyli ją jeszcze w pierwszym z biegów nominowanych. W ostatnim pojedynku dnia kropkę nad „i” postawił Woffinden wyprzedzając na dystansie po zewnętrznej Vaculika i Kołodzieja. Betard Sparta pokonał Unię Tarnów 54:36 i przed rewanżem w Tarnowie maja 18 punktów zaliczki. (B)
Betard Sparta Wrocław – Unia Tarnów 54:36
Betard Sparta Wrocław: 54
9. Tai Woffinden 13 (3,2,2,3,3) 13
10. Vaclav Milik 6+2 (1,1*,1*,3) 6+2
11. Tomasz Jędrzejak 2+1 (0,1*,1, -, -) 2+1
12. Michael Jepsen Jensen 10 (2,2,3,0,3) 10
13. Maciej Janowski 9+1 (1,3,3,2*,0) 9+1
14. Damian Dróżdż 3+1 (2*,0,1) 3+1
15. Maksym Drabik 11+1 (3,3,0,3,2*) 11+1
Unia Tarnów: 36
1. Martin Vaculik 11+1 (2,3,1*,1,2,2) 11+1
2. Artur Mroczka 0 (0,0,-,-) 0
3. Kenneth Bjerre 8 (3,2,3,0,0) 8
4. Leon Madsen 5+1 (1,1*,0,2,1) 5+1
5. Janusz Kołodziej 11+2 (2,3,2,2,1*,1*) 11+2
6. Ernest Koza 1 (1,0,0) 1
7. Arkadiusz Madej 0 (0,0,0) 0
Bieg po biegu:
1. T. Woffinden, M. Vaculik, V. Milik, A. Mroczka 4:2 (4:2)
2. M. Drabik, D. Dróżdż, E. Koza, A. Madej 5:1 (9:3)
3. K. Bjerre, M. J. Jensen, L. Madsen, T. Jędrzejak 2:4 (11:7)
4. M. Drabik, J. Kołodziej, M. Janowski, A. Madej 4:2 (15:9)
5. M. Vaculik, M. J. Jensen, T. Jędrzejak, A. Mroczka 3:3 (18:12)
6. M. Janowski, K. Bjerre, L. Madsen, D. Dróżdż 3:3 (21:15)
7. J. Kołodziej, T. Woffinden, V. Milik, E. Koza 3:3 (24:18)
8. M. Janowski, J. Kołodziej, M. Vaculik, M. Drabik 3:3 (27:21)
9. K. Bjerre, T. Woffinden, V. Milik, L. Madsen 3:3 (30:24)
10. M. J. Jensen, J. Kołodziej, T. Jędrzejak, A. Madej 4:2 (34:26)
11. V. Milik, M. Janowski, M. Vaculik, K. Bjerre 5:1 (39:27)
12. M. Drabik, M. Vaculik, D. Dróżdż, E. Koza 4:2 (43:29)
13. T. Woffinden, L. Madsen, J. Kołodziej, M. J. Jensen 3:3 (46:32)
14. M. J. Jensen, M. Drabik, L. Madsen, K. Bjerre 5:1 (51:33)
15. T. Woffinden, M. Vaculik, J. Kołodziej, M. Janowski 3:3 (