Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
"Czekaliśmy na ten awans"
BYCZE LICZBY
Fogo Unia Leszno w czterech meczach PGE Ekstraligi zdobyła komplet punktów i jako jedyna drużyna w najsilniejszej, żużlowej lidze na świecie, nie zgubiła punktów. Kilka statystyk robi wrażenie, gdyż zawodnicy regularnie powiększają swoje zdobycze punktowe.
Piotr Pawlicki w meczu Speed Car Motor Lublin – Fogo Unia Leszno zdobył tysięczny punkt w barwach leszczyńskiego klubu. Kapitan drużynowego mistrza Polski w piątym starcie zapisał na swoim koncie 1001 pkt. Na złamanie granicy tysiąca „oczek” potrzebował 122 meczów. W Lublinie okazał się najlepszym zawodnikiem swojej drużyny.
- Miałem apatyt na komplet punktów, ale w ostatnim biegu bardzo dobrze pojechał Mikkel Michelsen – przyznał po zawodach Piotr Pawlicki.
Emil Sajfutdinow w 3.kolejce podczas meczu Get Well Toruń – Fogo Unia Leszno zaliczył 300 bieg w barwach leszczyńskiej Unii. Rosjanin ma na koncie 600 zdobytych punktów, jeżdżąc w Unii. W tym samym meczu, czyli Get Well – Fogo Unia, Bartosz Smektała dopisał do swoich statystyk 50 zwycięstwo, czyli wygrany bieg. Brady Kurtz w drugim starcie na Mortoarenie mógł dopisać do swojej zdobyczy punktowej okrągły wynik – 100 pkt. Większym dorobkiem może pochwalić się Janusz Kołodziej, który w meczu przeciwko toruńskim Aniołom dobił do okrągłego 700 pkt. (M)
fot.Photo.sportowy24.net