Trener Waldemar Fornalik przed meczem w Poznaniu
"Trudniej broni się tytułu, niż go zdobywa"
"Czekaliśmy na ten awans"
PIOTR RUSIECKI
Czy może Pan uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, jak powstawał skład Byków na sezon 2018. Transfery zimą najbardziej rozgrzewają kibiców
- Pierwsze przemyślenia i dyskusje w klubie na temat kadry w sezonie 2018 pojawiły się w sierpniu. W połowie września miałem w głowie poukładane, czego oczekujemy i w jakim kierunku pójdziemy. Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie było wielkich niewiadomych. Jedyną niewiadomą okazała się decyzja Grzegorza Zengoty. Okazało się, że wcześniej podjął decyzję o przeprowadzce do Falubazu.
- Czy Unia była aktywna na rynku transferowym? Okienko transferowe zostało uchylone tylko na dwa tygodnie
- Skład Unii miałem przygotowany w połowie września. Jarek Hampel stanowił tzw. pierwszy wybór. Rozmawiałem również z Taiem Woffindenem i Jasonem Doylem. Oprócz Hampela dołączył do nas Brady Kurtz.
- Max Fricke okazał się za drogim zawodnikiem?
- W ogóle z nim nie rozmawiałem
- Długo Pan się zastanawiał nad zwolnieniem trzykrotnego mistrza świata Nickiego Pedersena?
- Nie planowaliśmy przedłużyć współpracy z Duńczykami.
- W jaki sposób ma funkcjonować Kolejarz Rawicz po fuzji z Unią Leszno?
- Licencję na starty w II lidze posiada Unia Leszno. My odpowiadamy finansowo za wszystko, co jest związane z drugoligowym zespołem. Organizacją zawodów zajmie się Kolejarz Rawicz. Została podpisana stosowna umowa. Od kuchni sprawa wygląda następująco: my podstawiamy drużynę, natomiast działacze Kolejarza przygotowują zawody. Mam wielką nadzieję, że składem którym dysponujemy, będziemy odnosić sukcesy.